33 – letnia angielska sekretarka pracująca w Paryżu została zwolniona z pracy z powodu, jak to określono „poważnych nadużyć”. Owym nadużyciem było według jej pracodawców… pisanie bloga - donosi Daily Telegraph
Dziennik internetowy „Bridget Jones w Paryżu” zyskał już wielu czytelników na całym świecie. Zwierzenia na temat pracy, miłości i niedoli samotnej matki czytywało nawet 3000 osób dziennie – wśród nich, niestety, kierownictwo brytyjskiej firmy rachunkowej Dixon Wilson czyli szefowie autorki. Nie spodobało im się to, że zamieszczając w blogu swoje zdjęcie pozwoliła się zidentyfikować, a tym samym ujawniła firmę, w której pracuje. Drugim powodem zwolnienia był fakt, że Catherine – autorka dziennika - pisała go w czasie pracy, do czego zresztą sama się przyznała.
Prawnik zatrudniony przez zwolnioną sekretarkę złożył już w jej imieniu pozew do francuskiego sądu pracy, w którym domaga się odszkodowania w wysokości dwuletnich zarobków. Sama Catherine podkreśla, że najistotniejszą kwestią będzie w tym procesie wyznaczenie granicy między życiem prywatnym i zawodowym, a powinni ją znać wszyscy blogerzy opisujący w Internecie swoje życie i pracę.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »