Ogromne zainteresowanie usługami kosmetycznymi sprawia, że branża ta jest niezwykle atrakcyjna dla przedsiębiorców. Salon kosmetyczny ma duże szanse na sukces zarówno w małym, jak i w większym mieście. Jak zatem zabrać się za planowanie takiego biznesu i co powinien wiedzieć przyszły właściciel salonu kosmetycznego?
Już od kilku lat obserwowany jest wyraźny rozkwit branży kosmetycznej, która szybko rozwija się zarówno w małych, jak i w dużych miastach. Powstają coraz to nowe salony kosmetyczne, a spora ich ilość cieszy się stałą grupą zadowolonych klientek i nie narzeka na brak zysków. Zainteresowanie pielęgnacją w salonach kosmetycznych niewątpliwie związane jest z coraz większym naciskiem, jaki kładzie się na wizerunek - zarówno w pracy, jak i poza nią. Powodem tej popularności i dochodowości biznesu kosmetycznego jest też to, że łączy on w sobie dwie niezwykle ważne kwestie: dbałość o urodę i relaks. Nic więc dziwnego, że otwierane są kolejne salony kosmetyczne, a te istniejące ciągle pracują nad swoją ofertą.
- Koszt otwarcia salonu uzależniony jest od wielu czynników. Wpływ na to mogą mieć m.in. zasobność oferty, klasa sprzętu i kosmetyków, lokalizacja. Mały salon, w niedużym mieście to wydatek ok. 30 tys. zł, podczas gdy salon z dużą ilością urządzeń, kilkoma łóżkami, bądź kabinami do opalania oraz sprzętem do fotoepilacji może kosztować 200 tyś. zł i więcej - mówi Dawid Sipowicz ze sklepu www.eversun.pl.
Obecnie, aby otworzyć salon kosmetyczny nie trzeba mieć wykształcenia kosmetycznego - takowe musi mieć natomiast nasz personel. Mając jednak odpowiednie wykształcenie można zacząć prowadzić mały salon w pojedynkę, decydując się na samozatrudnienie. Gdy prócz kosmetyki zapragniemy mieć w swym gabinecie także usługi fryzjerskie, manicure i solarium, wówczas pojawi się potrzeba zatrudnienia kilku osób.
Na drodze do otwarcia biznesu jak zawsze czeka na przedsiębiorcę kilka dylematów. Jednym z nich jest dobór sprzętu. - Gdy zależy nam na oszczędności miejsca i pieniędzy, a nie chcemy przy tym oszczędzać na marce, można zdecydować się na urządzenia multifunkcyjne, gdzie jeden aparat zastępuje kilka innych - wyjaśnia Dawid Sipowicz. - Jest jeszcze inna opcja, mianowicie sprzęt mobilny, który jest tańszy od urządzeń stacjonarnych, a można go używać zarówno w salonie, jak i w domu klienta.
Z punktu widzenia właściciela ważne jest oczywiście, by salon jak najszybciej zaczął na siebie zarabiać. Warto wziąć to pod uwagę już na wstępie i inwestować w takie sprzęty, na których zabiegi mają szansę sprzedać się w danej okolicy. Otwierając salon powinno się brać pod uwagę czynsz, który w centrum dużego miasta może sięgać kwoty 6 tyś. zł i więcej. Najrozsądniej jest wybrać więc taki lokal, w którym każdy metr kwadratowy będzie na siebie zarabiał. Zazwyczaj droższe są lokale na parterze, dysponujące własną witryną. Tańszą opcją może być natomiast salon zlokalizowany na piętrze, ale w takim przypadku trzeba zadbać o odpowiednie wyeksponowanie gabinetu - brak witryny warto wówczas zrekompensować przyciągającym uwagę banerem, albo neonem, który bardzo dobrze sprawdzi się zwłaszcza zimą, gdy już po południu robi się ciemno.
Zakładając salon kosmetyczny nie sposób zapomnieć o roli dobrej reklamy i sposobach przyciągnięcia klientów. Na pewno warto postawić na ulotki i plakaty, a także wpisy w internetowych katalogach branżowych. Bardzo dobrym sposobem na promocję jest własna strona internetowa, gdzie ciekawie można zaprezentować ofertę salonu, aktualne promocje, galerię i wszystko to, co o naszym gabinecie wiedzieć powinni potencjalni klienci. Ważne są również rabaty dla stałych klientów - można więc wprowadzić program lojalnościowy, karnety i kartę stałego klienta.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »