Poszukujący pracy młodzi ludzie bardzo chętnie wyjeżdżają „za chlebem” za granicę. Najpopularniejsze od wielu lat kierunki emigracji zarobkowej to Stany Zjednoczone oraz kraje Europy Zachodniej, głównie Niemcy i Anglia. Ostatnio na mapie krajów, w których nasi obywatele szukają pracy, pojawiły się miejsca dotąd traktowane po macoszemu, a nawet wzgardliwie – kraje położone na wschód od Polski.Polscy fachowcy pracujący za wschodnią granicą mogą liczyć na równie wysokie zarobki jak te, które oferują firmy zachodnie. Przy znacznie niższych kosztach utrzymania praca na Ukrainie czy w Rosji może okazać się bardzo dochodowa.
Najwięcej zarabiają specjaliści – inżynier w spółce naftowej może liczyć na 2-8 tysięcy dolarów miesięcznie, dyrektor w dużej firmie może otrzymać nawet ponad 10 tysięcy dolarów. Dla mieszkańców Polski południowej czy wschodniej znaczenie ma również niewielka odległość – pracując np. na Ukrainie mogą bywać w domu praktycznie w każdy weekend. Polacy zatrudniani są nie tylko przez firmy rosyjskie czy ukraińskie, ale także przez firmy zachodnie otwierające swoje filie na wschodzie Europy.
Polscy pracownicy są cenieni przede wszystkim za sumienność, doświadczenie i wykształcenie. Równie istotny jest brak bariery kulturowej czy językowej – prawie każdy polski trzydziestoparolatek uczył się w szkole języka rosyjskiego i potrafi odczytać rosyjskie litery, co dla wielu menedżerów pochodzących z Zachodu jest przeszkodą nie do pokonania.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »
Powiadom znajomego
Wersja do druku
Dodaj link
Kanal RSS
